W najbliższą niedzielę działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej będą po raz kolejny debatować nad korupcją w piłce nożnej. W Faktach RMF FM przyglądamy się samym działaczom, tym przyspawanym do stołków. W powszechnej opinii te „leśne dziadki” rządzą polską piłką.
Kim jest „leśny dziadek”? Leśne dziadki są w PZPN. Zasiedzieli się tam już trochę - mówi jeden z gdańskich studentów. Dziadków leśnych spotykam na spacerze. Na dwóch nogach z laskami - dodaje druga studentka. Posłuchaj:
Barier nie ma. Przynajmniej w teorii. Młodzi ludzie muszą chcieć. Nikt ich w teczce nie przywiezie w dzisiejszych czasach. Muszą w okręgowym związku, w wojewódzkim, w PZPN dać się poznać - mówi dziennikarzowi RMF FM Eugeniusz Kolator z piłkarskiej centrali.
Nieco inaczej w temat wprowadza Zbigniew Koźmiński, rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dobrze mieć jakiegoś wprowadzającego – kogoś, kto już działa - zaznacza.
Wykształcenie nie jest żadnym problemem. O piłkarskich sprawach działacze od lat mówią prostym, nie zawsze poprawnym językiem. Nie jest jednak ważne jak działacz mówi, ale jak działa. Posłuchaj relacji Wojciecha Słonia z redakcji sportowej RMF FM:
Często są to ludzie, którzy działali wcześniej w układzie policji, czy wojska, to jest zamknięte koło. Świetnie odnaleźli się w nowej rzeczywistości i czerpią z tego wielką satysfakcję:
Rzecznik polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Koźmiński twierdzi, że działaczom piłkarskim nie chodzi wcale o pieniądze:
Działacze jeżdżą jednak samochodami służbowymi, które są własnością klubu, lub wzięto je w leasing, jeżdżą oczywiście społecznie. Dlaczego jeszcze działacz ma klawe życie? Zawsze ma on zapewnione miejsce na meczu międzypaństwowym - mówi Wojciech Żurawski z Reutersa: