Komendant Główny Policji odwołał trzech zastępców nowego szefa Komendy Stołecznej. Wniosek o dymisje złożył nowy szef warszawskiej policji. Odwołania odbywają się w atmosferze skandalu. Jeden z zastępców został oskarżony przez podwładną o molestowanie. Sprawę wyjaśnia Biuro Spraw Wewnętrznych i stołeczna prokuratura.
Raport o molestowaniu złożyła jedna z naczelniczek w stołecznej komendzie. Wszystko wydarzyło się kilkanaście dni temu.
Zawiadomieniem objęty jest jeden z zastępców komendanta stołecznego. Jeszcze do niedawna był on wymieniany przez ministra spraw wewnętrznych i administracji jako "żelazny kandydat" na szefa warszawskiej policji. Wcześniej nieoczekiwanie ze stanowiska komendanta zrezygnował Rafał Kubicki.
W chwili, gdy sprawa dotarła do Biura Spraw Wewnętrznych, nominację wstrzymano i rozpoczęto poszukiwania innego kandydata. Wybrano gen. Pawła Dobrodzieja, który dziś odwołał dotychczasowych zastępców, w tym wymienionego w zawiadomieniu do Biura Spraw Wewnętrznych.
Biuro Spraw Wewnętrznych przeanalizowało zawiadomienie funkcjonariuszki. Materiały przesłano już do prokuratury. Według informacji dziennikarzy śledczych RMF FM, to może być wierzchołek góry lodowej. Nie jest wykluczone, że sprawa obejmie także innych, wysokich rangą funkcjonariuszy stołecznej policji.
Paweł Dobrodziej - dotychczasowy komendant wojewódzki policji w Lublinie - wczoraj oficjalnie został pełniącym obowiązki komendanta stołecznego policji. Jest piątym oficerem kierującym stołecznym garnizonem w ciągu ostatnich dwóch lat. W KSP służy około 10 tysięcy policjantów.
Prokuratorzy z którymi rozmawiali dziennikarze RMF FM potwierdzają informacje o nieprawidłowym zachowaniu jednego ze stołecznych policjantów. Doniesienie - dotyczące molestowania - miało wpłynąć pod koniec października. Kobieta została już przesłuchana.
Śledczy nie ujawniają tożsamości podejrzewanego.
Według oficjalnego komunikatu, Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, uzyskało informację, że jeden z zastępców komendanta stołecznego "mógł dopuścić się czynów o znamionach przestępstwa".
Komendant Stołeczny Policji miał trzech zastępców. Byli nimi: insp. Piotr Berent, mł. insp. Andrzej Krajewski oraz podinsp. Piotr Byra.