Resort zdrowia bada skutki wejścia w życie ustawy refundacyjnej i zapowiada jej nowelizację. Rozpoczął już analizę postulatów przekazanych przez rynek farmaceutyczny - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Firmy farmaceutyczne domagają się między innymi zniesienia 17-proc. limitu na refundację. Ich zdaniem powinien on być dostosowany do potrzeb zdrowotnych ubezpieczonych.

Z sondy przeprowadzonej przez "Dziennik Gazetę Prawną" wśród m.in.: producentów leków innowacyjnych oraz generycznych czy aptek - wynika, że wiele propozycji przekazanych do resortu dotyczy nie tylko dużych zmian, ale także doprecyzowania szczegółów już obowiązujących przepisów.

Firmy farmaceutyczne domagają się zniesienia 17-proc. limitu na refundację, czyli sztywnej kwoty w budżecie NFZ przeznaczonej na dopłaty do leków. Ich zdaniem, powinien on być elastyczny i dostosowany do potrzeb zdrowotnych ubezpieczonych.

Apteki, chcą by zmniejszyć częstotliwość zmian w limitach. Ponieważ nie wiedzą, jaka cena będzie obowiązywała po wejściu w życie nowej listy refundacyjnej (ta zmienia się co dwa miesiące), często robią mniej zapasów. To zaś ogranicza dostępność leków dla pacjentów.

Z nieoficjalnych rozmów z urzędnikami ministerstwa wynika, że resort przychyla się do niektórych postulatów aptek. Zamierza również przeanalizować, czy poziom dopłat pacjentów do niektórych leków rzeczywiście wzrósł w ciągu 2012 roku.