W wielu szkołach uczniowie mają dzień wolny. Są jednak i tacy, którzy – chcąc nie chcąc – musieli wykrzesać z siebie szkolny zapał.
Trwa długi weekend, więc w szkołach nie dziwi brak połowy uczniów. Tak jest na przykład w poznańskim III Liceum Ogólnokształcącym. Nie do końca akceptuje to pani dyrektor: Za frekwencję jednak tutaj w dużym stopniu powinni odpowiadać rodzice - mówi. Jeżeli nawet byłaby niższa frekwencja, to będzie wypadło nam się z tym pogodzić - dodaje. To oznacza, że konsekwencji dla licznych dziś nieobecnych raczej nie będzie.
Po uczniach, którzy przyszli dziś do szkoły od razu widać, że woleliby inaczej spędzić ten czas: Od rana jeżdżą tylko sobotnie autobusy. To trochę irytujące, że w taki dzień do szkoły trzeba się wybrać. Ale co zrobić? - pytają. Na szczęście lekcje skończyły się o godz. 11.30.
Mamy także dobry dzień na załatwienie spraw w urzędach. W większości miast pracują one normalnie. W olsztyńskim urzędzie miasta był reporter RMF FM Daniel Wołodźko: