Bez ogrzewania będzie do jutra około 14 tysięcy mieszkań w Dąbrowie Górniczej. Ciepłownicy muszą naprawić uszkodzony główny rurociąg. Uszkodzenie rurociągu wykryte zostało już kilka dni temu, ale spółka Tauron Ciepło czekała na ocieplenie.

Awaria ciepłownicza w Dąbrowie Górniczej dotyczy około 14 tysięcy mieszkań na osiedlach Morcinka i Korczaka, w dzielnicach Łęknice i Stary Gołonóg oraz z części centrum miasta.

Do jutra ciepłownicy uszczelnią główny rurociąg magistralny, gdzie w ostatnich dniach wykryto uszkodzenie.

By złagodzić uciążliwości wynikające z przerwy w dostawach, z naprawą czekano na ocieplenie.

"Dzień wcześniej, zapobiegawczo zastosowaliśmy metodę maksymalnego wygrzania sieci ciepłowniczej. W efekcie - dzięki wykorzystaniu tzw. bezwładności cieplnej budynków - po opróżnieniu sieci ciepło dłużej pozostanie w domach" - wyjaśniła rzeczniczka spółki Tauron Ciepło Małgorzata Kuś.

Brygady naprawcze będą pracowały zmianowo, w trybie ciągłym.

Nieszczelność wykryta na głównym rurociągu magistralnym w mieście jest poważna - wymaga użycia zarówno ciężkiego, jak i specjalistycznego sprzętu.

Tauron Ciepło jest największym dostawcą ciepła sieciowego w aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej i jedną z największych spółek ciepłowniczych w Polsce. Firma ma ok. tysiąc km sieci ciepłowniczych, dostarczając ciepło do 250 tys. gospodarstw domowych, czyli ok. 800 tys. mieszkańców regionu. Tauron Ciepło obsługuje łącznie prawie 4 tys. spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, ogrzewając w sezonie blisko 9 tys. budynków w aglomeracji.