Ukraińscy weterynarze rozpoczynają dziś kontrole w polskich masarniach i mleczarniach. Potrwa ona dwa tygodnie. Wtedy dopiero okaże się, czy Ukraina otworzy swoje granice dla polskiego mięsa.
Pierwsza kontrola w Ełku w zakładach mięsnych "Mazury". Na razie jednak nikt nie wie co dokładnie będzie sprawdzane. Jednak zdaniem prezesa zakładu wizyta ukraińskich weterynarzy jest przygotowana byle jak. Trudno się jednak dziwić emocjom. Po ostatniej podobnej wizycie ukraińskich inspektorów dwa lata temu, zakłady mięsne w Ełku koncesji na handel z Rosją nie dostały.