Czy wobec Ministerstwa Zdrowia stosowany jest czarny PR? Sprawę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - dowiedział się "Dziennik". Według gazety chodzi o wart 500 mln zł przetarg na śmigłowce dla Lotniczego Pogotowia Ratowniczego.
Istnieją poważne przesłanki, że niektórzy dziennikarze renomowanych mediów mogą działać na zlecenie jednej z firm startujących w przetargu - powiedział gazecie odpowiedzialny za przetarg wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas.
Rzeczniczka ABW Małgorzata Stańczyk nie chciała komentować sprawy. ABW od początku monitoruje procedurę przetargową. Jednak, jak dowiedział się "Dziennik", trzy tygodnie temu wiceminister Pinkas skierował pismo do Agencji, w którym zawiadomił o podejrzeniu zastosowania czarnego PR-u wobec resortu. Zaniepokoiło nas, że dziennikarze z różnych mediów przesyłali do nas niemal identyczne pytania dotyczące przetargu - tłumaczy rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.
Przetarg ma być rozstrzygnięty do końca tygodnia. Wśród oferentów znajdują się dwie firmy - włoski koncern lotniczy Agusta Westland i Eurocopter należący do francusko-niemiecko-hiszpańskiego koncernu EADS. Resort zdrowia zapowiada, że po ogłoszeniu zwycięzcy publicznie porówna obie oferty i wykaże, dlaczego jedna z nich wygrała. Do wglądu będą też taśmy z nagraniami posiedzeń komisji przetargowej.