Trzy urzędniczki krakowskiego magistratu i pośredniczka zatrzymane przez CBA. Śledztwo dotyczy łapówek za ujawnianie informacji w sprawie przetargów na atrakcyjne lokale mieszkaniowe i użytkowe w centrum Krakowa.
Śledztwo ws. korupcji przy najmniej dotyczy co najmniej kilkunastu atrakcyjnych nieruchomości w centrum Krakowa. Chodzi o kamienice, mieszkania i lokale użytkowe.
Jedna z zatrzymanych kobiet to dyrektorka wydziału mieszkalnictwa krakowskiego Urzędu Miasta. Agenci przeszukują jej biura. Według śledczych za łapówki przekazywała jednemu z przedsiębiorców informacje dotyczące ofert w przetargach na lokale. Chodzi m.in. o lokale na Szewskiej i Karmelickiej. Miała za to wziąć 40 tys. zł oraz perfumy.
Podobne zarzuty mają usłyszeć także dwie wysokie rangą urzędniczki z referatu lokali użytkowych oraz wydziału skarbu. Ostatnia z zatrzymanych to pośredniczka, która łapówki wręczała.
Urzędniczki miały przyjmować korzyści między innymi za przekazywanie szczegółowych informacji o postępowaniach przetargowych na wynajem nieruchomości. Podawały biznesmenowi reprezentującemu kilka osób dane dotyczące liczby ofert i najwyższej zaproponowanej ceny - czyli miesięcznej stawki czynszu za metr kwadratowy. Jak się dowiedział dziennikarz RMF FM, określały też tę kwotę wynajmu, której podanie w ofercie gwarantowało wygranie przetargu. Miały też przekazywać temu pośrednikowi dokumenty służbowe dotyczące krakowskich nieruchomości.
(mpw)