Gospodarz unijnego szczytu w Brukseli, premier Włoch, Silvio Berlusconi stosuje taktykę rozbijania polsko-hiszpańskiego tandemu broniącego Nicei - dowiedziała się nieoficjalnie korespondentka RMF. Przed rozpoczęciem plenarnych rozmów, Berlusconi spotkał się z premierem Hiszpanii, nie rozmawiał jednak z Leszkiem Millerem.

Unijni dyplomaci podejrzewają, że Berlusconi zaproponował Jose Marii Aznarowi kompromis. W tej sytuacji Polska, broniąca dotąd wspólnie z Hiszpanią ustaleń z Nicei, mogłaby na placu boju pozostać osamotniona - w pojedynkę jednak długo nie zdołałaby walczyć.

Premier Leszek Miller rozmawiał już z Aznarem. Polscy dyplomaci liczą, że premier Hiszpanii w sposób wiarygodny przekazał Millerowi to, co usłyszał od Berlusconiego.

Na salę, gdzie obradowali szefowie państw i rządów Unii oraz krajów kandydackich, Leszek Miller wjechał na wózku. Agencja AP pisze, że przybycie Millera to znak determinacji, z jaką Polska podchodzi do kwestii podejmowania decyzji w rozszerzonej Unii.

Posiedzenie plenarne już się zakończyło. Teraz trwają spotkania dwustronne. Jeszcze dziś premier Miller ma się spotkać z Berlusconim.

Tekst konstytucji w językach wszystkich obecnych i przyszłych członków Unii Europejskiej

A sami Polacy są sceptyczni co do tego, czy na szczycie w Brukseli uda się tak, jak to planowano, ostatecznie uzgodnić tekst unijnej konstytucji. Według CBOS-u, 39 proc. badanych przewiduje, że nie dojdzie do porozumienia w tej sprawie. Przeciwnego zdania jest 26 proc., 35 proc. badanych nie ma zdania.

21:25