Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdzi dokumentacje największego polskiego banku - PKO BP dotyczącą przetargów z 2008 r. na zakup sprzętu informatycznego - pisze "Puls Biznesu". Zdaniem informatorów gazety, CBA jest na tropie dużej korupcji w światku informatycznym.
Agenci CBA badają, czy firmy informatyczne ustawiały przetargi, płacąc "haracze" dostawcom technologii za oferowanie najlepszych cen. CBA odmówiło komentarza na ten temat.
Informator gazety twierdzi jednak, że do CBA i innych służb trafiło kilka doniesień w tej sprawie. Wynika z nich, że w kilku dużych korporacjach informatycznych są "bardziej lubiani" partnerzy, dla których rezerwuje się poszczególne "tematy" w zamian za kasę na boku.
Zdaniem kilku informatorów gazety cała awantura wynika z roszad personalnych w branży informatycznej i przejmowaniem całych działów handlowych przez konkurencję.