Stołeczna prokuratura potwierdza, że jeszcze w tym tygodniu skieruje do sądu akt oskarżenia wobec byłego wiceburmistrza gminy Centrum Pawła Bujalskiego i 17 innych osób związanych z dawnym warszawskim samorządem, którzy odpowiedzą za korupcję.
Wszyscy odpowiedzą za korupcję. W 2006 r. Bujalski był dwa razy zatrzymywany przez policję. Zarzuca mu się m.in. wzięcie w latach 90. trzech łapówek na kwotę niemal miliona zł. Ówczesny prokurator krajowy Janusz Kaczmarek mówił, że jego zatrzymanie wraz z trzema innymi osobami, to kolejny cios w tzw. układ warszawski (gdy Warszawą przed 2002 r. rządziła koalicja SLD najpierw z UW, a potem PO).
We wrześniu 2006 r. sąd zgodził się na zwolnienie Bujalskiego z
aresztu po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji. Minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro mówił wtedy, że cała sprawa potwierdza przekonanie b. prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego o układzie korupcyjnym w mieście.
Za przyjęcie łapówki "znacznej wartości" grozi nawet do 12 lat
więzienia.