Żołnierze, którzy tworzyli Armię Krajową wyznawali proste wartości: Bóg, honor i ojczyzna - powiedział w Kielcach, podczas obchodów 75. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową, ks. Rafał Nowiński.
Uroczystości upamiętniające 75. rocznicę powstania Armii Krajowej rozpoczęły się mszą św. w kieleckiej bazylice katedralnej.
W homilii ks. Nowiński podkreślił, że żołnierze, którzy tworzyli AK wyznawali proste i czytelne dla Polaków wartości. Wartości, które cechowały tamte czasy, tamtą epokę i przede wszystkim polskiego żołnierza: Bóg, honor i ojczyzna. Dodał, że mamy wobec nich dług, olbrzymi dług do spłacenia.
Nawet w niewoli trzeba zachować dumę, nawet kiedy się jest zwyciężonym, nie wolno ulec - mówił z kolei p.o. szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Przemawiając przed pomnikiem Armii Krajowej, Kasprzyk podkreślił, że obchody rocznicy powstania AK nieprzypadkowo rozpoczynają się w Kielcach.
Kielecczyzna w całej przestrzeni naszego doświadczenia historycznego zawsze była tym miejscem, tym regionem, który przodował w wołaniu i w walce o niepodległość, wolność Rzeczypospolitej - podkreślił.
Kasprzyk dodał, że w losach Armii Krajowej i jej dowódców "symbolizuje się całe nasze tragiczne, a równocześnie chwalebne doświadczenie XX wieku".
Przypomniał, że we wtorek w całym kraju odbędą się obchody 75. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową.
Pamiętajmy, aby 14 lutego zapalić światełko dla Armii Krajowej. Niech to światełko zapalone w każdym miejscu pamięci, na każdym grobie żołnierzy AK, pod każdą tablicą upamiętniającą ich walkę i męczeństwo będzie wyrazem naszej pamięci - zaapelował Kasprzyk.
Pod pomnikiem Armii Krajowej, mieszczącym się na Skwerze Żeromskiego odczytano apel poległych i oddano salwę honorową. Na zakończenie uroczystości delegacje kombatantów, przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich oraz harcerze złożyli wieńce i wiązanki kwiatów.
(j.)