Ponad 20 osób, które mają odpowiadać za szerzenie nienawiści zatrzymali od początku tygodnia policjanci walczący z cyberprzestępczością. Chodzi o osoby, które zamieszczały groźby w internecie, ale także groziły dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Groźby przede wszystkim najważniejszych osób w państwie, czyli polityków z pierwszych stron gazet. 

Policja zwraca też uwagę, że grożono również przedstawicielom lokalnych władz - między innymi burmistrzom niewielkich miejscowości.

Andrzej Browarek z komendy głównej mówi o fali nienawiści, która wzmogła się po zamordowaniu prezydenta Gdańska. Apeluje też o rozwagę.

Jeżeli zamieszczamy jakikolwiek wpis do internetu, to pamiętajmy, że nie jesteśmy anonimowi w sieci. Te informacje są zbierane przez policjantów - mówił i dodał: "Ich zadaniem jest wyłapywanie wpisów, które wyczerpują znamiona przestępstwa".

Opracowanie: