Kolejny dzień protestu nauczycieli. We wtorek najważniejszym tematem były egzaminy gimnazjalne. Niemal w całym kraju uczniowie do nich przystąpią. W Centrum "Dialog" odbyła się kolejna tura rozmów rządu z nauczycielami – nie przyniosła jednak żadnych efektów. Z rządem w niedzielę porozumiała się oświatowa "Solidarność", jednak niektóre regionalne oddziały nie zgadzają się z tą decyzją i domagają się rezygnacji Ryszarda Proksy ze stanowiska. W Izraelu obywatele wybierają skład 120-osobowego Knesetu. Przygotowaliśmy dla Was zestawienie najważniejszych wydarzeń wtorku.
Za nami drugi dzień ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Naprzód wybił się temat egzaminu gimnazjalnego. Z godziny na godzinę zmieniały się informacje dotyczące tego, gdzie brakuje pedagogów do przeprowadzenia testu. Według najnowszych doniesień, niemal w całym kraju uczniowie przystąpią jutro do egzaminu. W tej chwili jedyne znaki zapytania dotyczą - jak ustalili dziennikarze RMF FM - dwóch miast na Mazowszu: Radomia i Płocka. We wtorek odbyła się też kolejna tura rozmów między stroną rządową a związkowcami. Spotkanie nie przyniosło efektów. Strajk trwa.
Rady regionalnych Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" nie zgadzają się z podpisanym w niedzielę porozumieniem z rządem. W poniedziałek przystąpili do strajku i domagają się rezygnacji Ryszarda Proksy ze stanowiska. Wzywają związek do wznowienia rozmów wraz z partnerami zasiadającymi w Radzie Dialogu Społecznego.
"Po raz pierwszy od dwudziestu kilku lat mówi się o nauczycielach, mówi się o ich pracy, przyznaje się szczerze, że nauczyciele bardzo źle zarabiają i po raz pierwszy od wielu lat, spotykamy się z ogromnym wsparciem i zrozumieniem ze strony rodziców"- mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM Urszula Wożniak, prezes ZNP okręgu mazowieckiego. Na jej argumenty odpowiadał Wojciech Starzyński, z fundacji "Rodzice szkole": "Po raz pierwszy od wielu lat całe społeczeństwo zdało sobie sprawę z tego, jak ważnym zawodem jest zawód nauczyciela, jak ważna jest kwestia budowania prestiżu nauczycielskiego (...). Tylko zwracam uwagę, że jeśli ten strajk będzie się przedłużał i będzie powodował zablokowanie egzaminów ósmoklasistów, gimnazjalistów i matur, to poparcie społeczne obróci się przeciwko nauczycielom" - powiedział gość Roberta Mazurka.
CAŁA ROZMOWA DO ZOBACZENIA TUTAJ
"Liczyliśmy na większą frekwencją podczas protestu uczniów wspierających nauczycieli, którzy zebrali się w południe przed ministerstwem edukacji w Warszawie" - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Michał Sienicki z inicjatywy Strajk Uczniowski. "Chciałbym, żeby było nas tam więcej (podczas wtorkowego protestu - przyp. RMF FM), ale jestem przekonany, że będzie nas więcej, ponieważ budujemy ogólnopolskie struktury. Jeszcze dwa dni temu zgłosiło się do nas ponad 400 osób z całej Polski, które chcą organizować podobne inicjatywy w swoich miejscowościach. Jestem przekonany, że nasze struktury będą pączkować" - dodał.
CAŁA ROZMOWA DO ZOBACZENIA I PRZECZYTANIA TUTAJ
Żandarmeria zatrzymała trzy osoby, w tym byłego dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Lecha M. w związku z organizacją pokazów lotniczych "Air Show" w Radomiu w latach 2010-2015.
Jak wskazali śledczy, w sprawie doszło do szeregu nieprawidłowości związanych z wyborem organizatora pokazów oraz nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami.
"Wydarzenia, jakie miały miejsce wczoraj w siedzibie Stowarzyszenia "Wiosna", wywołały smutek i zażenowanie" - tak działania ks. Grzegorza Babiarza, który do siedziby Wiosny wkroczył z ochroniarzami, komentuje krakowska kuria. Stowarzyszenie rozważa złożenie zażalenia na działanie policji - funkcjonariusze dali jedynie pouczenia pracownikom ochrony.
We wtorek pracownicy "Wiosny" jak co dzień przyszli do pracy, ponieważ - jak mówią - "najważniejsze są projekty stowarzyszenia". Pracownicy postanowili też założyć związek zawodowy. Jego celem jest "dbanie o siebie nawzajem" i "stanie na straży najwyższych standardów etycznych" w organizacji.
W Izraelu we wtorek odbywają się wybory parlamentarne. Na głosowanie od rana przychodziły tłumy. Swój głos oddał między innymi premier Izraela i szef prawicowego Likudu Benjamin Netanjahu wraz z żoną Sarą. Zaapelował do Izraelczyków, aby dokonali "właściwego wyboru".
Wybory do Knesetu śledził na miejscu specjalny wysłannik RMF FM do Izraela Paweł Balinowski. Jak podkreślał w swoich relacjach, głosowanie to wybór między prawicą a centrolewicą.
Wyniki exit poll spodziewane są tuż po godzinie 21 czasu lokalnego.
W 2050 roku w Alpach może pozostać zaledwie połowa lodowców, do 2100 roku ich objętość może zmniejszyć się nawet do niespełna 10 proc. - alarmują na łamach czasopisma "The Cryosphere" szwajcarscy naukowcy.
Wyniki ich badań pokazują, że utrata połowy objętości lodu do połowy obecnego stulecia jest praktycznie pewna i niezależna już od ewentualnego zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Działania na rzecz ograniczenia emisji dwutlenku węgla mogą natomiast jeszcze wpłynąć na scenariusz tego, co w Alpach wydarzy się po 2050 roku.