Na drodze do przejścia granicznego w Łysej Polanie we wtorek późnym wieczorem doszło do nietypowego wypadku. Samochód potrącił jednego z dwóch małych niedźwiadków, które wraz z matką przechodziły przez jezdnię.
Do nieprzytomnego misia przyjechali pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz weterynarz. Ich możliwości były jednak ograniczone, gdyż zdenerwowana niedźwiedzica nie pozwalała na dokładne oględziny.
Z dyrektorem TPN Pawłem Skawińskim rozmawiała reporterka RMF Dorota Sułkowska, posłuchaj:
Nie wiadomo, czy mały niedźwiadek wyzdrowieje. Pracownicy parku ostrzegają, by w żadnym wypadku nie zbaczać ze szlaków turystycznych. Po zmroku natomiast w ogóle nie należy wychodzić w góry.
Foto Archiwum RMF
08:55