Do przekazywania relacji z wojny w Iraku swoich korespondentów oddelegowały wszystkie ważniejsze stacje radiowe, telewizyjne i gazety. Teraz ta „wojna na żywo” zaczyna zbierać swoje ofiary wśród dziennikarzy.
W jednej z wiosek w północnym Iraku w zamachu przeprowadzonym przez ekstremistów islamskich zginął Australijczyk, 9 innych osób zostało rannych. Wcześniej - jak podała telewizja Al Jazeera - w bombardowaniu Basry śmierć poniósł rosyjski dziennikarz. Informacji tej nie udało się potwierdzić żadnym innym źródłom.
Teraz - jak informuje agencja Reutera trzej korespondenci brytyjskich stacji telewizyjnych zaginęli w drodze z Kuwejtu do Basry. Droga ,którą podróżowali Brytyjczycy, została ostrzelana przez Irakijczyków.
Foto: USA Army
16:15