Amerykańska agencja kosmiczna NASA opublikowała taśmy wideo z zarejestrowanymi ostatnimi rozmowami astronautów, którzy zginęli 1 lutego w katastrofie wahadłowca Columbia.
Załoga Columbii przygotowywała się do lądowania w bazie kosmicznej im. Kennedy'ego na Florydzie. Spójrz jak tam się błyszczy - mówił jeden z pilotów Bill McCool, gdy wahadłowiec zaczął wchodzić w atmosferę. O nie chciałbym być teraz na zewnątrz - dodał Rick Husband i astronauci wybuchnęli śmiechem. Minutę później nagranie zostało przerwane.
Ostatnie obrazy zostały zarejestrowane na 11 minut przed katastrofą w kabinie pilotów. Całe nagranie trwa 13 minut. Nie było na nim Amerykanów Mike'a Andersona, Dave'a Browna i Izraelczyka Iliana Ramona.
Przy wchodzeniu w atmosferę, prom kosmiczny jest otoczony warstwą powietrza, rozgrzanego wskutek tarcia do temperatury przekraczającej 1100 stopni Celsjusza, co inżynierowie nazywają plazmą.
Foto: Archiwum RMF
00:35