Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder nie zmienił zdania co do odszkodowań dla byłych robotników przymusowych po wczorajszej wizycie premiera Jerzego Buzka.
Premier Jerzy Buzek próbował przekonać kanclerza, by wypłatę odszkodowań rozpocząć jak najprędzej, nie czekając aż w amerykańskich sądach zostaną wycofane wszystkie pozwy przeciw niemieckim firmom. Tego jednak nie udało się zrobić. Schroeder nie chce się zgodzić, by oddzielić sprawy majątkowe od spraw robotników przymusowych. Wymagałoby to zmiany ustawy odszkodowawczej, a to zdaniem kanclerza może doprowadzić do tego, że niemiecki przemysł wycofa się ze swoich obietnic. Jedynym sposobem, żeby rozpocząć odszkodowania jest presja na stronę niemiecką. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Tomasza Lejmana:
09:20