Sąd Rejonowy w Chełmie aresztował wójta Dorohuska Stanisława M., podejrzanego o przyjęcie łapówki za ułatwienie zakupu atrakcyjnej działki należącej do gminy. Prokuratura bada też udział proboszcza w sprawie.
Chodziło o sprzedaż po atrakcyjnej cenie nieruchomości po byłej Spółdzielni Kółek Rolniczych. Pieniądze – 50 tys. złotych - dla urzędnika przeszły przez konto pewnej parafii. Jej numer zainteresowani pozytywnym rozstrzygnięciem przetargu dostali od samego wójta i na to konto wpłynęła żądana kwota.
Z tych pieniędzy za 30 tys. zł wójt kupił sobie okna i drzwi do budowanego domu. Pozostała kwota pozostaje na koncie parafii - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Lepieszko. Dlatego prokuratura będzie musiała wyjaśnić rolę duchownego w całej sprawie: czy był on ofiarą – jak twierdzi – czy też może pośrednikiem w transakcji.
Na razie przesłuchano go jako świadka. Stanisław M. zapewnia, że jest niewinny. Areszt jest warunkowy. Wójt będzie mógł go opuścić, jeśli do 21 listopada wpłaci 25 tys. zł poręczenia majątkowego. Wtedy będzie pozostawał pod dozorem policji i zostanie mu zatrzymany paszport – dodał Lepieszko.
Wójta zatrzymali wczoraj funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do niedawna był on aktywnym działaczem SLD. Kierował radą powiatową Sojuszu w Chełmie. W sierpniu zrezygnował z tej funkcji i wystąpił z SLD. Grozi mu do 8 lat więzienia.
16:25