Posiadanie tzw. miękkich narkotyków w małych ilościach nie będzie ścigane – to najnowsze zmiany w brytyjskim prawie. Jednak za handel marihuaną nadal grozi kara do 14 lat więzienia. Nic dziwnego, że Internet stał się nową i stosunkowo popularną metoda kupowania tzw. trawki.
Na Wyspach działa obecnie co najmniej 5 internetowych dealerów. Ich strony www. zapewniają dyskretną obsługę. Za marihuanę można płacić kartą kredytową, a zamówienia przyjęte przed południem dotrą do klienta nazajutrz rano.
Brytyjska policja nie daje jednak za wygraną. Kilku cybernetycznych handlarzy już trafiło do aresztu. Ich sprzęt komputerowy został skonfiskowany. Teraz czekają na rozpoczęcie rozprawy sądowej – tak jakby sprzedawali narkotyki na rogu ulicy. Jeden z nich – zdaniem rzecznika policji – zdołał przez kilka miesięcy zgromadzić fortunę rzędu pół miliona funtów.
Zdeklasowanie marihuany do narkotyku kategorii C zostało przyjęte w Wielkiej Brytanii z mieszanymi uczuciami. Zdaniem przeciwników tej reformy złagodzenie prawa przyczyni się do dalszego rozkładu społeczeństwa. Zwolennicy zmian twierdzą, że marihuana nie uzależnia, a ponadto – jak podkreślają – policja może teraz skupić się na walce z bardziej niebezpiecznymi narkotykami np. kokainą.
18:15