Do tego, że depresja pojawia się jesienią czy wiosną, już się przyzwyczailiśmy; że melancholijny nastrój często ogrania nas zimą - także. Ale latem?
Niestety, okazuje się, że niejeden turysta czy wczasowicz wpada w letnią depresję spowodowaną brakiem słońca, zwłaszcza że tegoroczne lato nie sprzyja plażowaniu i opalaniu. Jedni więc zalecają solarium, inni podróż na południe Europy, a jeszcze inni twierdzą, że najlepsza na depresję jest miłość:
Fachowcy radzą po prostu – trzeba się wybrać na spacer. I to nawet w deszczu...