Strajk pracowników transportu miejskiego ogarnął większość dużych miast we Francji. Jest to już szósty protest w ciągu dwóch miesięcy. Kierowcy autobusów i maszyniści pociągów metra domagają się obniżenia wieku emerytalnego z 60 do 55 lat. Prawo takie wywalczyli sobie już pracownicy transportu paryskiego, dlatego nie uczestniczą oni w strajku.

W drugim co do wielkości mieście Francji, Marsylii, wyruszyło na trasy tylko kilkanaście z 400 autobusów. Nie wyjechał ani jeden tramwaj. Zakłócenia występowały również w kursach metra. W miastach na północy Francji - Lille i Valenciennes - autobusy nie kursowały w ogóle. Strajk objął również komunikację miejską w Lyonie, Nantes, Touluzie i Nicei. Rozmowy z pracodawcami nie przyniosły dotychczas rezultatów. Pracodawcy obawiają się, że spełnienie żądań wcześniejszego przechodzenia kierowców na emeryturę, znacznie podniesie koszty przedsiębiorstw transportowych.

12:40