Dwa związki zawodowe, działające w Odratransie, porozumiały się z nowym właścicielem firmy, IZO-ERG-iem. Jednak największy związek, Kotwica, nie godzi się na żadne ustępstwa i zapowiada kontynuację blokady Odry.
Podpisując porozumienie z dwoma związkami, gliwicki IZO-ERG zobowiązał się przede wszystkim do tego, że nikogo nie zwolni. Firma zadeklarowała też przekazanie pieniędzy na remonty barek i pchaczy. Gliwickie przedsiębiorstwo zapewniło też na piśmie, że będzie dbało o utrzymanie i rozwój polskiej floty śródlądowej.
Jednak związkowcy z Kotwicy nie wierzą w zapewniania IZO-ERG-u. Według nich, gliwickiej firmie chodzi jedynie o pozyskanie gruntów i jak najszybszą ich sprzedaż z zyskiem.
Jak mówią protestujący, szefowie IZO-ERG-u już wcześniej uczestniczyli w wielu wątpliwych transakcjach. Marynarze zapewnili, że mimo gróźb, blokady nie przerwą; będą protestować do skutku, aż transakcja sprzedaży ich firmy zostanie unieważniona.
Kotwica podkreśla też, że zawarte wczoraj porozumienie nie może być wiążące, bo dwa związki, które je podpisały, zrzeszają ok. 30 osób z czynnie pracującej załogi. Kotwica – 200.
08:15