Policja w Lublinie zatrzymała drugiego z chłopców, podejrzanych o wrzucenie do Zalewu Zemborzyckiego 14-letniej dziewczynki. Do tragedii doszło przed dwoma tygodniami. Dziewczynka utonęła.
Sąd zdecydował, że 14-latek trafi do schroniska dla nieletnich, gdzie przebywa także drugi z zatrzymanych. Obu postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi im pobyt w poprawczaku. Chłopcy nie przyznają się do winy.
Przypomnijmy. Do tragedii doszło dwa tygodnie temu. Zatrzymany 14-latek wraz z o rok starszym kolegą wrzucił do wody rówieśniczkę. Dziewczyna krzyczała, że nie umie pływać. Dopiero po dziesięciu minutach przypadkowi mężczyźni wyciągnęli ją na pomost. Niestety, mimo reanimacji zmarła. Tego samego dnia złapano pierwszego z podejrzanych, który w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.