Funkcjonariusze CBŚ zatrzymali w Lublinie 36-letniego mężczyznę, podającego się za lekarza, który prawdopodobnie w dwóch zakładach w Świdniku próbował wyprać brudne pieniądze. 36-latek twierdzi, że pieniądze zarobił, będąc doradcą inwestycyjnym brazylijskiej gwiazdy sportu - Romario. Oszust czy sprytny biznesmen – wyjaśni prokuratorskie śledztwo.

Wpompowanie wielu milionów dolarów w 2 upadające spółki ze Świdnika trudno racjonalnie wytłumaczyć. Prokuratura uważa, że w grę może wchodzić pranie brudnych pieniędzy – a to, że aresztowany je miał nie ulega wątpliwości.

Do śledztwa zabezpieczono m.in. 3 domy, luksusowe samochody, w tym mercedesa o wartości 150 tys. euro, zegarek szwajcarski z limitowanej serii z 500 diamentami wysokiej jakości.

Poza tym na konto Piotra O. firma, której miał być przedstawicielem, przelała 6 mln złotych. Oczywiście, na koncie pieniędzy już nie ma. Prokuratura ustali co stało się ze wspomnianą kwotą.

Śledztwo musi też wyjaśnić: skąd aresztowany miał paszporty Liberii, Watykanu i Wielkiej Brytanii i czy prawdą jest, że doradzał słynnemu Romario. Miał na tym zarobić podobno 5 mln dolarów.

Foto: Archiwum RMF

06:45