Prokurator postawił zarzuty policjantowi z Tomaszowa Lubelskiego, podejrzanego o ciężkie pobicie przesłuchiwanego 19-latka. Sąd aresztował policjanta na 3 miesiące.
Sierżant Krzysztof A. być może za bardzo przejął się swoją rolą. W sekcji kryminalnej pracował od listopada, wcześniej patrolował ulice miasta. Ta nadgorliwość może go teraz pozbawić munduru i wolności nawet na 10 lat.
Wg prokuratury policjant kopniakami i pięściami zmusić miał 19-latka, by ten przyznał się do kradzieży radia samochodowego. W efekcie chłopak z pękniętą śledzioną trafił do szpitala jeszcze zanim rozpoczęło się właściwe przesłuchanie. Policjant nie przyznaje się do winy.
Kolega funkcjonariusza podejrzanego o pobicie, który wszystko widział i nie reagował, został zawieszony w czynnościach.