Po raz pierwszy od zamachów z 7 lipca londyńczycy będą dziś mogli korzystać ze wszystkich linii metra, w tym i z tej, którą łączy lotnisko Heathrow z centrum miasta.
Przed czterema tygodniami, w eksplozji w tunelu metra Piccadilly pomiędzy stacjami King's Cross i Russel Square zginęło 27 osób. Ich szczątki wydobywano przez wiele dni. Sam tunel, najgłębszy w systemie londyńskiej komunikacji, został poważnie zniszczony. Ratownicy i eksperci kryminalistyki porównywali tunel do przedsionka piekieł. Temperatura pod ziemią dochodziła do 60 stopni Celsjusza, brakowało powietrza.