Kolejne tragiczne doniesienia, które świadczą o tym, że pies nie zawsze jest najlepszym przyjacielem człowieka. Trzy psy zaatakowały i pogryzły w Koszalinie 10-letniego chłopca. Chłopczyk z ranami głowy trafił do szpitala.
Chłopiec przechodził obok posesji na osiedlu domków jednorodzinnych. Duże kundle wydostały się poza ogrodzenie i zaatakowały. Pogryzione dziecko trafiło na stół operacyjny. Choć stan chłopca jest ciężki to jak mówią lekarze jego życiu teraz już nic nie zagraża. Niestety – chłopczyk będzie miał dużą i wyraźną bliznę. Sprawą zajęła się już policja. Ustalono, że psy były szczepione – mimo to, poddane zostały obserwacji.
Foto: Archiwum RMF
19:00