Za rządów Saddama - jeśli wyłączyć kult samego dyktatora - Irak był krajem laickim. Kobiety piastowały najróżniejsze urzędy, a prawa islamu względem kobiet były skutecznie dławione. Teraz na ziemiach szyitów sytuacja zmieniła się.
Wiara i jej zasady, w tym szacunek i uległość wobec mężczyzn wyszły na plan pierwszy: Bicie to również rozwiązanie. Mąż ma do tego prawo – to wynika z religii. Mnie nigdy mąż nie uderzył, ale wiele kobiet popełniło błąd i zasłużyło na karę - przekonuje Fatima, jedna z mieszkanek al Hilli, z którą rozmawiali specjalni wysłannicy RMF do Iraku, Przemysław Marzec i Jan Mikruta.
Teraz zdecydowana większość kobiet nosi tradycyjny muzułmański strój – nie chcą się po prostu wyróżniać. Jednak stosunek do kobiet wynika również z tradycji - w Kurdystanie brat musi zastrzelić siostrę, która... zhańbiła rodzinę.