Czytelnicy horoskopu, opublikowanego przez jeden z hiszpańskich dzienników, przeczytali ostatnio, że mogą zachorować, a nawet umrzeć. Okazało się, że autorem tego czarnego żartu był haker, który włamał się do komputera dziennika, gdy strony zostały już zatwierdzone do druku.

Wodnika czekają ciężkie dni, zdrada i rozstrój nerwowy. Waga musi uważać na zdrowie i szybko zrobić badanie krwi. Koziorożec niech lepiej nie planuje na wakacje podróży, jeśli chce żywy wrócić do pracy we wrześniu.

Najbardziej jednak haker nie lubi Byków. Wszystkim, którzy urodzili się pod tym znakiem przepowiada rychłą śmierć przez zasztyletowanie.

Redaktor naczelny gazety przeprosił czytelników i wytłumaczył, że tekst horoskopów został zmieniony już po zatwierdzeniu numeru do druku. Co prawda zgodnie z prasowym zwyczajem, wszystkie kolumny powinny być jeszcze raz sprawdzane po druku, jednak naczelny gazety przyznał, że horoskopy często się pomija, bo trudno w nich o pomyłkę.

21:00