Z powodu największej od ponad 25 lat suszy na zachodzie Francji, znana turystyczna wyspa Belle-Ile-en-Mer usycha z pragnienia. Wodę, która stała się tam towarem na wagę złota, dostarcza co kilka dni statek-cysterna.
Problem polega na tym, że zabrakło wody w kranach. Na ratunek został wysłany specjalny statek-cysterna, który za każdym razem może przetransportować ponad 7 tys. metrów sześciennych życiodajnego płynu.
Akcja „Woda dla wysypy” będzie w sumie kosztować ok. 3 mln euro. Trzeba było bowiem zbudować dla tego statku specjalną przystań, bo był on zbyt długi, żeby wpływać do głównego portu na wyspie.
Belle-Ile-en-Mer to jedna z najbardziej obleganych wysp Bretanii. W tej chwili wypoczywa tam ponad 45 tys. urlopowiczów. Stałych mieszkańców jest tam ok. 10 razy mniej. Relacja francuskiego korespondenta RMF, Marka Gładysza. Posłuchaj: