Agenci pakistańskiej policji i amerykańskiego FBI zatrzymali wczoraj wieczorem w Peszawarze, w północno-zachodnim Pakistanie, dwóch członków al-Qaedy. Przy Pakistańczyku i Afgańczyku znaleziono komputer z danymi. Innych szczegółów nie ujawniono.

To kolejny sukces pakistańskich i amerykańskich służb bezpieczeństwa. Na początku miesiąca w Karaczi, na południu kraju, aresztowano 12 domniemanych współpracowników al-Qaedy.

Za kratki powędrował m.in. Jemeńczyk Ramzi Binalshibh. Mężczyzna jest podejrzany o odegranie kluczowej roli w przygotowaniu zamachów z 11 września. Został już przekazany stronie amerykańskiej.

Zdaniem niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" Binalshibh był wschodzącą gwiazdą al-Qaedy i mógł być szefem siatki terrorystycznej w Hamburgu.

09:25