Woda w Bałtyku jest coraz cieplejsza. Dziś także odwołano zakaz kąpieli na większości strzeżonych kąpielisk w Trójmieście. Wiatr zepchnął groźne dla zdrowia glony – sinice – w głąb morza. Niestety, coraz więcej plażowiczów, oznacza także coraz więcej ofiar wody.
Jak mówią ratownicy WOPR, najczęstsze przyczyny utonięć od lat są takie same: głupota, niepotrzebna brawura, kąpiel w miejscach niestrzeżonych i alkohol. Ostatnio pijanego mężczyznę trzeba było ratować na plaży w Gdańsku-Stogach. Ratownicy na szczęście zdążyli.
Lepiej interweniować zanim potrzebna będzie pomoc, bo później może już być naprawdę nieciekawie. (...) Ogólnie radzimy sobie z nimi. Mamy tutaj dość zmobilizowaną grupę ratowników, która sobie z takimi przypadkami bardzo dobrze radzi - mówi o kłopotach z pijanymi pływakami Kazimierz Zelewski z sopockiego Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego.
Jak więc rozsądnie korzystać z wody? Jest kilka żelaznych przykazań:
1. Nie wchodź do wody, jeśli piłeś alkohol.
2. Pływaj tylko na kąpieliskach strzeżonych.
3. Nie skacz rozgrzany do wody. Najpierw schłodź organizm.
4. Nad morzem nie pływaj w okolicach pali.
5. Nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich.
16:35