Zarzut korupcji postawiła wczoraj prokuratura Zbigniewowi F., byłemu asystentowi byłego wiceministra obrony narodowej Romualda Szeremietiewa. "Tym samym wydłużyła się lista zarzutów postawionych Zbigniewowi F." - powiedział RMF prokurator Zbigniew Kapusta z warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej.
"Zostało wydane postanowienie o rozszerzeniu zarzutów o czyny z artykułu 228, o przestępstwa korupcji. Dotyczy to dwóch czynów. Treści zarzutów nie ujawniamy na obecnym etapie postepowania przygotowawczego" – powiedział nam prokurator Zbigniew Kapusta. Przypomnijmy: miesiąc temu prasa pisała, że Zbigniew F. żądał w imieniu Szeremietiewa łapówek od koncernów zbrojeniowych. Miesiąc temu prokuratura postawiła mu zarzut bezprawnego zapoznawania się z tajemnicami państwowymi i ukrywania tajnych dokumentów i innych dokumentów związanych z przetargiem na samochody dla Ministerstwa Obrony Narodowej. Zatrzymanie Zbigniewa F. przypominało sceny z filmu sensacyjnego. Mężczyzna został zatrzymany przez Urząd Ochrony Państwa na promie na Bałtyku, którym próbował uciec z kraju. Były doradca Szeremietiewa trafił do aresztu, a warszawska prokuratura wszczęła też śledztwo w sprawie domniemanej korupcji w resorcie obrony. Postępowanie wszczęto na polecenie prokuratora generalnego Stanisława Iwanickiego. Dodajmy jeszcze, że w wyniku całej afery swoje stanowisko stracił też minister Szeremietiew.
foto RMF
09:30