Do wycieku fosgenu, bardzo niebezpiecznego gazu, doszło w Zakładach Chemicznych Organika-Zachem w Bydgoszczy. Do szpitala trafiło 16 osób. Troje pozostaje jeszcze na oddziale intensywnej terapii. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo. Jak zapewnia dyrekcja zakładów, chmura gazu nie wyszła poza obręb fabryki.
Zdaniem dyrektora bydgoskich zakładów było to jedynie zdarzenie o charakterze lokalnym; nie wystąpiło zagrożenie dla mieszkańców pobliskich osiedli mieszkaniowych. Strażakom udało się postawić kurtynę z wody, co zapobiegło dalszemu rozprzestrzenianiu się gazu. Wyciek został opanowany.
Do awarii doszło w wyniku pęknięcia instalacji w jednej z hal zakładów, a dokładniej kompensatora, czyli rodzaju zaworu na jednym z instalacji produkcyjnych. Na podłogę hali wylała się ciecz o temperaturze 150 stopni C. Natychmiast zaczęła parować. Wyciek trwał 7 minut. Przebywających w pobliżu pracowników ewakuowano. Kilkunastu odwieziono do szpitala. Na razie nie wiadomo, co spowodowało awarię. Ustaleniem przyczyn zajmie się specjalna komisja oraz policja.
Fosgen to bezbarwny gaz, o ostrym, duszącym zapachu, silnie trujący. Podczas I wojny światowej był stosowany jako gaz bojowy. Przy dużych stężeniach tego gazu śmierć następuje po kilku minutach; dochodzi do obrzęku płuc. Przy mniejszych stężeniach na początku stwierdza się tylko podrażnienie spojówek i błon śluzowych górnych dróg oddechowych, natomiast obrzęk płuc występuje po kilkugodzinnym okresie utajenia. W razie przeżycia, pozostawiają trwałe uszkodzenia.
foto Marcin Friedrich RMF Bydgoszcz
09:50