Szczęśliwie zakończył się trwający kilka godzin dramat zakładników z banku w Austrii. Policyjnemu negocjatorowi udało się namówić bandytę do wypuszczenia wszystkich przetrzymywanych osób i poddania się.
Wszystko skończyło się bezkrwawo, można powiedzieć spokojnie, choć z początku wyglądało groźnie. W banku w centrum Linz bandyta przetrzymywał początkowo 19 osób. Potem stopniowo uwolnił większość z nich.
Z 4 zakładnikami jednak zabarykadował się wewnątrz, kazał sobie wypłacić dużą sumę pieniędzy i podstawić samochód, którym planował uciec.
Bank otoczyli policjanci z jednostki antyterrorystycznej, a policyjny psycholog zaczął pertraktacje z porywaczem. Najpierw udało mu się przekonać go, by wypuścił wszystkich zakładników, a potem – że nie ma szans ucieczki.
W końcu porywacz poddał się, a nikomu z zakładników nic się nie stało.
FOTO: Archiwum RMF
06:50