Polska nie jest zainteresowana budową odgałęzienia Gazociągu Północnego, który ma biec po dnie Bałtyku. Tak twierdzi resort gospodarki.
Mamy wystarczającą ilość gazu z terytorium Federacji Rosyjskiej i nie musimy go brać więcej - oznajmił wiceminister gospodarki Piotr Naimski. Ostatnio pojawiły się sugestie, że mogłaby powstać polska odnoga gazociągu.
Gazociąg o długości 3 tys. km ma zaopatrywać Niemcy, Skandynawię i Wielką Brytanię ze złóż gazowych Jużno-Russkoje na Syberii Zachodniej. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w 2010 roku. Wartość tylko pierwszej nitki tej inwestycji to ponad 5,5 miliarda euro. Rurą ma być przesyłanych docelowo 55 mld m3 gazu.