Nie zanosi się na znaczący spadek cen na stacjach benzynowych. Żeby tak się stało, na światowych giełdach musiałaby stanieć ropa naftowa. A surowiec ten stale drożeje. Ulgę dla zmotoryzowanych mogłaby przynieść decyzja OPEC o zwiększeniu wydobycia ropy. Przedstawiciele państw zrzeszonych w tej organizacji spotykają się dzisiaj w Wiedniu, ale już wiadomo, że nie zanosi się na żadne zmiany.
Obecna cena ropy odpowiada większości państw OPEC. W ciągu ostatniego tygodnia ropa podrożała prawie o dolara za baryłkę i wynosi obecnie prawie 27 dolarów. Natomiast ubytek podaży, spowodowany zatrzymaniem eksportu przez Irak (ponad 2 mln baryłek dziennie) wyrównają pozostałe kraje OPEC dzieląc iracki limit między siebie. Irak wstrzymał wczoraj eksport swojej ropy, protestując w ten sposób przeciwko decyzji ONZ o przedłużeniu programu „ropa za żywność” jedynie o miesiąc, a nie o pół roku jak dotychczas. Ministrowie OPEC będą obradować także nad swoimi wewnętrznymi sprawami gospodarczymi. Arabia Saudyjska zamierza obniżyć cło na import wielu towarów – z 12 do 5 procent i zaproponuje to samo innym państwom z rejonu Zatoki Perskiej.
foto EPA
09:20