Pierwsi górnicy z biedaszybów rozpoczęli legalną pracę przy remontach budynków mieszkalnych w Wałbrzychu. W mieście ruszył program pomocy dla pracujących nielegalnie w prowizorycznych kopalniach węgla.
Biedaszyby w Wałbrzychu to prowizoryczne, nieczynne kopalnie. Początkowo były to kopalnie odkrywkowe, obecnie węgiel wydobywany jest z głębszych partii ziemi. Prowizoryczne podziemne tunele grożą zawaleniem i co jakiś czas dochodzi do tragedii. W tym roku doszło tam już do dwóch wypadków śmiertelnych.
W pierwszym etapie pracę znajdzie 500 górników. 29 osób już pracuje przy remontach i odmalowywaniu mieszkań w Wałbrzychu. Do końca maja zatrudnionych zostanie jeszcze ponad 200 osób. Zaoferowano im pracę m.in. przy porządkowaniu parków, remontach i rozbiórkach. Część osób znajdzie też zajęcie w szeregach straży miejskiej.
Według władz miasta, w biedaszybach pracuje 800 osób. Sami górnicy z biedaszybów szacują, że w nielegalnych kopalniach w Wałbrzychu i okolicach pracuje ponad 2 tys. osób. Prezydent miasta zapowiedział, że w mieście ruszy konkurs dla pracodawców prywatnych. Przedsiębiorcy mają zatrudniać górników, miasto zrefunduje część ich wypłat.
foto Archiwum RMF
12:30