Przepełnione sale z odpadającym tynkiem, stary i ciasny blok operacyjny, na którym pacjent może nabawić się zakażenia szpitalnego. Tak wygląda oddział chirurgiczny w szpitalu miejskim w Ostródzie na Warmii i Mazurach. Nie lepiej wyglądają też inne oddziały.

REKLAMA

Wiele do życzenia pozostawiają też ginekologia i oddział chorób zakaźnych. Ordynatorzy tych oddziałów zaalarmowali już starostwo, że jeśli nie będzie pieniędzy na remont i sprzęt to nie widzą możliwości dalszego działania. Szpital odwiedziła reporterka RMF Beata Tonn:

Jak będą wiadome losy służby zdrowia i szpitali w najbliższej perspektywie, to będziemy podejmowali dalej decyzje - mówi starosta Ostródy. Starosta najwyraźniej jest ogromnym optymistą, jeśli liczy, że w najbliższym czasie zapadną jakieś pozytywne rządowe decyzje w sprawie szpitala.

14:35