NASA zgubiła księżyc – nie chodzi jednak o nasz Księżyc, lecz o księżyc najdalej położonego obiektu układu słonecznego - planetoidy Sedna. Odkryto ją w ubiegłym miesiącu. Ten czerwony, lśniący kawałek skały i lodu wywołał gorącą debatę, czy można go określić jako 10. planetę.
Obserwacje planetoidy utwierdziły astronomów w przekonaniu, że ma ona swój własny księżyc. Powstały nawet specjalne, uwzględniającego go rysunki i symulacje komputerowe.
Wczoraj naukowcy przyznali, że Sedna księżyca jednak chyba nie ma - nie znaleźli dowodów na jego istnienie na żadnym ze zdjęć, przesłanych na ziemię przez teleskop Hubble'a.