Około 8250 pracowników zamierza zwolnić na całym świecie niemiecki gigant przemysłowy Bosch - poinformował stację CNN rzecznik firmy. Redukcja zatrudnienia najmocniej dotknie dział Mobility, który dostarcza części przedsiębiorstwom motoryzacyjnym.
Rzecznik nie wskazał, które kraje zostaną objęte zwolnieniami.
"Trudne środowisko gospodarcze i trwająca transformacja w branży motoryzacyjnej stawiają nas - podobnie jak inne firmy - przed poważnymi wyzwaniami. Jest dla nas ważne, by utrzymać w tych warunkach konkurencyjność" - oznajmił rzecznik w oświadczeniu.
Planowane zwolnienia, z których część Bosch zapowiedział już wcześniej, obejmą prawie 2 proc. wszystkich pracowników firmy, która pod koniec 2023 r. zatrudniała ponad 429 tys. osób.
Pod koniec listopada Bosch informował o planach likwidacji około 5,5 tys. miejsc pracy. Firma zaznaczyła jednak, że ta liczba może się zmienić po negocjacjach z przedstawicielami pracowników.
Przedstawicielka firmy mówiła wtedy, że zwolnienia mają być "przeprowadzone w sposób odpowiedzialny społecznie".
Największe redukcja zatrudnienia ma dotknąć dział Cross-Domain Computing Solutions, zajmujący się systemami wspomagania kierowcy i rozwiązaniami do zautomatyzowanej jazdy. Według firmy popyt na te technologie nie spełnia wcześniejszych oczekiwań. Sytuacja w dziale tym jest bardzo napięta, a jednostka zatrudnia więcej pracowników niż potrzebuje.
Bosch w Polsce pod koniec 2023 r. prowadził działalność w pięciu lokalizacjach: w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Rzeszowie i Goleniowie i zatrudniał blisko 9,6 tys. pracowników.
Niemiecki przemysł motoryzacyjny przeżywa kryzys z powodu słabej sytuacji gospodarczej i mniejszego popytu, zwłaszcza na samochody elektryczne.
Redukcję zatrudnienia zapowiedzieli też inni producenci. Ford chce zlikwidować do 2027 r. 2,9 tys. miejsc pracy w Niemczech. Volkswagen oprócz zwolnień zapowiedział także zamykanie fabryk.