"Argumenty przeciw przeważyły" - tak Wiesława Ziółkowska z Rady Polityki Pieniężnej, gość porannej rozmowy „Faktów” tłumaczy brak obniżki stóp procentowych. Ziółkowska podkreśla, że inflacja może spaść w maju nawet do 2,5 procent z 3,5 procenta w lutym, na razie jednak inflacja rośnie, a Produkt Krajowy Brutto jest niski.
Wiesławy Ziółkowskiej nie przerażają próby ograniczenia niezależności Rady Polityki Pieniężnej. Projektem w tej sprawie chce się zająć na najbliższym posiedzeniu Sejmu PSL. Ziółkowska zapewnia, że nie odczuwa presji wywieranej na Radzie. "Gdybym ją odczuwała, to musiałabym uznać, że Rada jest ciałem politycznym. Naiwnością byłoby twierdzenie z mojej strony, że ja tego nie słyszę. Próbuję się wczuć w rolę rządu, który ma trudne problemy do rozwiązania, ale moją rolą – jako członka RPP – jest w miarę izolowanie od siebie tych argumentów i opieranie się na argumentach głęboko merytorycznych, wszelkich prognozach” – mówi Ziółkowska.
Jej zdaniem nie tylko bank centralny ma wpływ na wysokie oprocentowanie kredytów, które - jak potwierdziła - należą do najwyższych w Europie: „Zawyża to oprocentowanie również fakt, iż budżet państwa zadłuża się i to zadłużenie netto szybko rośnie” – uważa członkini RPP. Wiesława Ziółkowska nie chciała mówić, kiedy dojdzie do obniżki stóp procentowych. Zdaniem analityków może to nastąpić już w kwietniu.
foto MArcin Wójcicki RMF Warszawa
10:20