W Wąchocku odsłonięto wczoraj pomnik sławnego sołtysa. Sołtys siedzi z zatroskaną miną na skrzynce a w ręku trzyma telefon komórkowy. Na uroczystości do Wąchocka zjechało kilkudziesięciu sołtysów z całego świętokrzyskiego.
Budowę pomnika wsparli finansowo marszałek województwa świętokrzyskiego, wojewoda, starosta kielecki, niektórzy wójtowie, sołtysi oraz "ludzie dobrej woli". Matką chrzestną została burmistrz Wąchocka, Bożena Markiewicz.
Z pomysłodawcą pomnika sołtysa, panem Feliksem Januchtą, mieszkańcami Wąchocka i świętokrzyskimi sołtysa rozmawiał reporter RMF Paweł Świąder.
W marcu ogłoszony został casting na twarz sołtysa, w którym mógł uczestniczyć każdy, kto przesłał zdjęcie i przekaz na co najmniej 100 zł na budowę pomnika.
Na casting wpłynęły tylko dwie oferty, ale zostały unieważnione, gdyż zgłaszający je panowie nie przesłali pieniędzy. Dlatego twarz na pomniku jest bezimienna - poinformował Januchta.
Wąchock ma prawa miejskie i mimo krążących dowcipów władzę sprawuje w nim burmistrz, a nie sołtys. Od kilku lat w mieście urzęduje jednak Honorowy Sołtys Wąchocka, który ma wielką pieczęć i jest wybierany, tak jak zarząd Stowarzyszenia Sołtysów, co cztery lata.
06:45