Pracodawca musi dzielić wydatki na integrację. Nie odliczy poczęstunku dla samozatrudnionych - informuje środowa "Rzeczpospolita".
Jak informuje "Rzeczpospolita" firmy organizujące spotkania integracyjne czeka dużo dodatkowej pracy. Zanim odliczą wydatki, muszą sprawdzić, kto uczestniczył w imprezie. Wszystko przez to, że skarbówka zaostrzyła stanowisko. Kosztem uzyskania przychodu może być zaproszenie dla etatowców i ich rodzin. Inaczej będzie, gdy w spotkaniu biorą udział samozatrudnieni - czytamy w "Rz".
Jak podaje gazeta taką interpretację otrzymała spółka z branży IT, która zatrudnia zarówno specjalistów na podstawie umów o pracę, jak i podwykonawców prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze.
Jak informuje "Rz" spółka organizuje dla wszystkich dobrowolne spotkania w formie pikników rodzinnych oraz imprez integracyjnych. Ponosi koszty posiłków, napojów, wynajmu sali, transportu, animatorów dla dzieci oraz różnego rodzaju aktywności, jak strzelnica, bowling, warsztaty kulinarne, czy kajaki. Zapytała skarbówkę, czy może odliczyć tego rodzaju wydatki. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że tylko częściowo - podaje gazeta.
Kosztem uzyskania przychodów będą jedynie opłaty przypadające na etatowców oraz ich rodziny. Tylko one mają niewątpliwy związek z prowadzoną działalnością gospodarczą, gdyż ich celem jest zintegrowanie załogi. Mogą więc pośrednio wpływać na przychody - pisze "Rz".
Inaczej są natomiast traktowane wydatki na współpracowników i ich rodziny, z którymi łączą spółkę powiązania czysto biznesowe. Należy je uznać za reprezentację, która zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy CIT nie jest kosztem uzyskania przychodów - czytamy w gazecie.