Polska chce walczyć o niższe ceny żywności - informuje "Rzeczpospolita". Resort rolnictwa proponuje, by marże w Unii Europejskiej były urzędowo ograniczone. Sieci handlowe zapowiadają opór, ale minister rolnictwa Marek Sawicki zaznacza, że maksymalne marże mogą mimo to wejść w życie już za dwa, trzy lata.
Mamy poparcie dziesięciu państw, m.in. Danii, Finlandii, Portugalii i Francji, przeciw były Niemcy i Wielka Brytania - mówi gazecie Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Według niego, Komisja Europejska ma przedstawić za kilka miesięcy raport o rynku żywnościowym i o tym, czy sieci handlowe nie nadużywają swojej pozycji.
Propozycja odgórnego ograniczenia marż padła na poniedziałkowym posiedzeniu Rady UE. W Polsce ich rozpiętość jest duża. Powinniśmy się temu przyjrzeć i rozważyć wprowadzenie maksymalnych stawek - uważa Sawicki, nie precyzuje jednak, jakich.
Wysokie marże przekładają się na wyższe ceny w sklepach. To ważne, bo według szacunków, Polacy wydadzą w tym roku na żywność 225 mld zł. Jej ceny wzrosły już w I kwartale o 3,8 proc. - odnotowuje "Rzeczpospolita".