Kto dzisiaj nie zdąży rozliczyć się z fiskusem, może zostać ukarany. 30 kwietnia mija termin składania rozliczeń podatkowych za ubiegły rok. I choć na złożenie zeznania podatkowego mieliśmy 5 miesięcy, to do niektórych urzędów skarbowych nie wpłynęło nawet 20 procent PIT-ów.
W całej Polsce, większość urzędów skarbowych pracuje dzisiaj znacznie dłużej – przeważnie do 17:00, 18:00. Jednak urzędnicy zapowiadają, że jeśli na złożenie formularza podatkowego będą oczekiwały kolejki ludzi – wszyscy zostaną obsłużeni. Dla tych, którzy mimo wszystko nie zdążą dotrzeć do urzędu przed jego zamknięciem, pozostaje wysłanie PIT-u listem poleconym.
Tym, którzy spóźnią się z rozliczeniem z fiskusem, grozi postępowanie karno-skarbowe i wysoka grzywna Najważniejsze informacje na temat rozliczeń z fiskusem znajdziecie także na internetowej stronie podatki.interia.pl
foto RMF
10:00