Za autogaz zapłacimy w październiku nawet o 40 groszy więcej za litr. To wynik gigantycznego wzrostu - prawie 130 procent - ceł na Wschodzie - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
We wtorek rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret, w którym zmienił obowiązującą stawkę. Od przyszłego poniedziałku za eksport gazu z Rosji trzeba będzie płacić już 172,5 dolarów za tonę. Do tej pory było to niewiele ponad 76 dolarów. Importerzy i dystrybutorzy LPG w Polsce są zaskoczeni i zszokowani decyzją Kremla.
Skala podwyżki jest zupełnie niezrozumiała - mówi Zygmunt Sobieralski, prezes Polskiej Izby Gazu Płynnego. Dodaje, że teraz za wzrostem ceł w Rosji pójdzie wzrost cen LPG, również w naszym kraju. Jeśli producenci rosyjscy i importerzy przełożą te koszty na klientów, należy się spodziewać podwyżki w hurcie i detalu na poziomie nawet 12 - 15 procent - wylicza Sobieralski.
Jak dodaje, ceny nie skoczą jednak od razu, ale będą stopniowo rosnąć przez 2-3 miesiące. Do grudnia autogaz na stacjach zdrożałby o około 40 groszy za litr. Dziś za litr tego paliwa płacimy 2,72 zł. W grudniu kosztować może ono zatem już 3,12 zł.