Mariusz Łapiński, eks-członek SLD, wbrew wczorajszym zapowiedziom posłów Sojuszu nie rozstanie się jednak z sejmowym klubem partii. Jego koledzy, nie zważając na wyrok sądu koleżeńskiego, uznali, że nie ma żadnych powodów do pozbycia się byłego ministra z „towarzystwa” w Sejmie.

Jeszcze wczoraj Marek Dyduch zapewniał, że wyrzucenie z partii oznacza automatyczne wyrzucenie z szeregów SLD-owskich posłów.

Nie wiadomo więc, dlaczego posłowie zmienili zdanie w sprawie byłego ministra zdrowia. Wiadomo natomiast, że dzisiaj rano politycy z SLD doszli do wniosku, iż Mariusz Łapiński jest bardzo przyzwoitym, bezpartyjnym fachowcem i należy zatrzymać go w swoich szeregach.

W tej sprawie nie było żadnej inicjatywy, która by wywołała potrzebę rozpatrzenia tej kwestii - mówi Jerzy Jaskiernia. A – zdaniem posła – tylko w przypadku pojawienia się inicjatywy w sprawie wykluczenia Łapińskiego z sejmowego klubu, możliwe będzie rozważenie zmiany dzisiejszej decyzji członków Sojuszu. Wygląda jednak na to, że nikt nie zamierza wystąpić z taką inicjatywą...

18:00