Co drugi Polak posiadający oszczędności musiał po nie sięgnąć w ostatnim półroczu, żeby sfinansować podstawowe wydatki - m.in. zakup codziennych produktów spożywczych, opału, zakup paliwa - wynika z badania Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Według BIG InfoMonitor, co 6. osoba, która posiadała jakąś poduszkę finansową, zalegała z płatnościami bieżących zobowiązań - najczęściej za media, czynsz i telefon.

Jak wynika z badania "Stosunek Polaków do oszczędzania w czasach drożyzny" wykonanego przez Quality Watch, co drugi Polak posiadający oszczędności musiał po nie sięgnąć w ostatnich sześciu miesiącach, w celu sfinansowania swoich podstawowych potrzeb (49 proc.). Odłożone pieniądze najczęściej były wykorzystywane w celu pokrycia wydatków na paliwo (15 proc.), codziennych produktów spożywczych oraz opłacania stałych rachunków (po 14 proc.), a także do zakupu opału (13 proc.).

"Z powodu inflacji, co trzeci posiadacz oszczędności mniej regularnie odkłada pieniądze, bo nie wszystkich na to zwyczajnie stać. Inflacja i drożyzna — doświadczane szczególnie mocno w ostatnim półroczu — nie wpłynęły na systematyczność oszczędzania u połowy osób je gromadzących (51 proc.)" - powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak. Jak dodał, bardziej regularnie oszczędzać zaczęło 16 proc. osób, ale 33 proc. robi to rzadziej niż przed sześcioma miesiącami.

Oszczędności Polaków


Według BIG InfoMonitor, oszczędności w kwocie co najmniej trzech miesięcznych wynagrodzeń ma co drugi Polak (51 proc.), a to oznacza, że praktycznie tyle samo nie ma ich wcale. Wśród osób nieposiadających obecnie żadnych rezerw w domowym budżecie, większą grupę stanowią ci, którzy nie posiadali ich wcale (34 proc.), ale są też osoby, które miały jakieś oszczędności w ciągu ostatniego półrocza (15 proc.).

Oszczędności gromadzą częściej mężczyźni (58 proc.) niż kobiety (44 proc.). Ankietowani poniżej 25 roku życia deklarują z kolei posiadanie oszczędności znacznie rzadziej od pozostałych grup wiekowych (45 proc.). Także osoby z czwórką lub więcej dzieci częściej nie są w stanie ich zgromadzić (66 proc.).

Jednocześnie, w wyniku inflacji, drożyzny i wojny w Ukrainie, co trzeci Polak zmienił swój stosunek do oszczędzania i uświadomił sobie jego wagę  (29 proc. vs 19 proc. wobec czerwca 2021) - zwrócili uwagę autorzy badania. Są też i tacy, którzy przestali widzieć sens w oszczędzaniu i zaczęli więcej wydawać na przyjemności (5 proc.). Co czwarty Polak natomiast nie zmienił swojego podejścia do odkładania na czarną godzinę, ponieważ zawsze starał się gromadzić oszczędności (26 proc.).

Niemal trzy miliony osób w rejestrze dłużników

"Polacy oszczędzają głównie na wypadek niespodziewanych wydatków lub utraty źródeł utrzymania i trend ten utrzymuje się od pandemii, kiedy to w Polakach rosły obawy o swoją sytuację finansową i jednocześnie umacniała się potrzeba gromadzenia finansów" - zauważył Sławomir Grzelczak.

Według niego główne cele oszczędzania nie zmieniły się w porównaniu z poprzednim badaniem z czerwca ubiegłego roku. "Widać jednak inne zmiany: nasiliło się zjawisko dopłacania z oszczędności do bieżących wydatków (+6 proc.) oraz przeznaczania oszczędności na spełnianie marzeń (+4 proc.)" - powiedział. Dodał, że spadło natomiast znaczenie oszczędzania na cele zdrowotne (-3 proc.).

Zgodnie z badaniem, co 6. osoba zalegała w ostatnim półroczu z płatnością bieżących zobowiązań - pomimo posiadanych oszczędności. Najczęściej z rachunkami za prąd, gaz, wodę (6 proc.), w drugiej kolejności z czynszem i abonamentami za telefon, Internet czy telewizję (5 proc.), a w trzeciej z kredytami czy pożyczkami (4 proc.). "Ten trend to także efekt zachowań Polaków po pandemii, którzy w sytuacji pojawiania się problemów finansowych decydowali się opóźniać bieżące płatności" - tłumaczy prezes BIG InfoMonitor.

W rejestrze dłużników widnieje prawie 2,7 mln osób, które zalegają z różnego rodzaju rachunkami, alimentami i kredytami, a ich zaległości sięgają łącznie niespełna 77 mld zł.

Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, tylko od początku tego roku do końca sierpnia, zaległe płatności pozakredytowe i kredytowe Polaków zwiększyły się o prawie 4,3 mld zł. Przybyło 20 tys. osób zadłużonych.

Najnowsze dane inflacyjne

Inflacja we wrześniu wyniosła rok do roku 17,2 proc. - to najnowsze dane GUS przekazane w połowie października. W sierpniu inflacja wyniosła 16,1 proc. Takiego wzrostu cen w Polsce nie było od 25 lat.

We wrześniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w porównaniu do września 2021 r. o 17,2 proc. (wskaźnik cen 117,2), a w stosunku do sierpnia 2022 r. wzrosły o 1,6 proc. (wskaźnik cen 101,6).